Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 17-04-2018 r. – III AUa 844/17

SENTENCJA

Po rozpoznaniu na rozprawie 10 kwietnia 2018 r. w B. sprawy z odwołania M. S. (1) przy udziale zainteresowanego Z. J. (1) przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na skutek apelacji wnioskodawcy M. S. (1) od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 31 października 2017 r. sygn. akt IV U 471/17 oddala apelację.

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. decyzją z dnia 7 marca 2017 r., wydaną na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1, art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. a, art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 Ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2016 r., poz. 963 z późn. zm.) oraz art. 83 § 1 Ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U. z 2014 r., poz. 121 z późn. zm.) w związku z art. 300 Ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (Dz.U. z 2014 r., poz. 1502), stwierdził, że M. S. (1) jako pracownik u płatnika składek Z. J. (2) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu w okresie od dnia 1 października 2016 r. do dnia 31 października 2016 r. Organ rentowy stwierdził, że celem zgłoszenia ubezpieczonego do ubezpieczeń był zamiar ubiegania się o emeryturę pomostową, a świadczy o tym przyczyna rozwiązania stosunku pracy, tj. likwidacja stanowiska pracy, czyli konieczna przesłanka do ubiegania się o przyznanie emerytury.

W odwołaniu od tej decyzji M. S. (1) wniósł o jej zmianę i ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w spornym okresie. W uzasadnieniu wskazał, że organ rentowy odmówił mu prawa do emerytury pomostowej. Tymczasem kontynuował pracę w warunkach szczególnych od dnia 1 października 2016 r., po czym otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę z dniem 31 października 2016 r., a rozwiązanie umowy o pracę nastąpiło w wyniku pogorszenia się kondycji finansowej zatrudniającego go pracodawcy. W jego ocenie spełnił warunki do otrzymania emerytury pomostowej.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, wskazując w uzasadnieniu, że decyzja z dnia 7 marca 2017 r. dotyczy podlegania odwołującego ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u Z. J. (2), natomiast w przedmiocie emerytury pomostowej została wydana w dniu 12 stycznia 2017 r. decyzja, od której ubezpieczony złożył odwołanie, a sprawa toczy się przed Sądem Okręgowym w Olsztynie (sygn. akt IV U 212/17). Organ rentowy podkreślił, że postępowanie wyjaśniające w sprawie ubezpieczenia odwołującego u płatnika składek Z. J. (2) zostało zainicjowane po tym, jak ubezpieczony wystąpił do organu rentowego o przyznanie emerytury pomostowej.

Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 31 października 2017 r. oddalił odwołanie.

Sąd Okręgowy ustalił, że M. S. (1) (urodzony w dniu (…)) i płatnik składek Z. J. (2) prowadzą pozarolniczą działalność gospodarczą pod nazwą Zakład Usług (…) (od dnia 1 lipca 1996 r.) oraz Zakład Usług (…) (od dnia 17 listopada 1997 r.). W zakresie prowadzonych działalności obaj świadczą usługi związane z pozyskiwaniem i zrywką drewna na terenie Nadleśnictwa S. na rzecz spółki cywilnej (…), G. P. (1). Usługi wykonywane są w oparciu o zawierane corocznie na okres jednego roku kalendarzowego umowy o świadczenie usług, przy czym prace zlecane są na podstawie pisemnego zlecenia określającego rozmiar i termin realizacji, a szczegółowe terminy oraz kolejność wykonywania poszczególnych prac są określane ustnie przez zamawiającego.

Płatnik składek oświadczył, że osiągnął przychód z prowadzonej działalności w 2015 r. w wysokości 74.848,82 zł, a w 2016 r. – 79.267,50 zł. W 2016 r. Z. J. (2) osiągał miesięczny dochód w wysokości od 2.079,20 zł do 13.266,53 zł, z czego za sierpień 2016 r. otrzymał 10.523,07 zł, za wrzesień 2016 r. – 9.570,27 zł, za październik 2016 r. – 13.266,53 zł, za grudzień 2016 r. – 2.079,20 zł. Z kolei wnioskodawca z tytułu prowadzanej działalności pozarolniczej osiągnął dochód w czerwcu 2016 r. w wysokości 3.197,60 zł, w lipcu 2016 r. – 3.690,69 zł, w sierpniu 2016 r. – 2.172,63 zł, we wrześniu 2016 r. – 3.137,26 zł.

Płatnik składek i odwołujący są szwagrami. Mieszkają w tej samej miejscowości. W dniu 1 października 2016 r. odwołujący zawiesił prowadzą działalność i w tym samym dniu zawarł z Z. J. (2) umowę o pracę, na podstawie której płatnik składek zatrudnił odwołującego na czas nieokreślony w pełnym wymiarze czasu pracy od dnia 1 października 2016 r. na stanowisku drwal-pilarz drzew za wynagrodzeniem 1.850 zł miesięcznie.

W dniu 17 października 2016 r. pracodawca wypowiedział odwołującemu umowę o pracę za 2-tygodniowym wypowiedzeniem, wskazując, iż przyczynę wypowiedzenia stanowi brak pracy na stanowisku drwala motorniczego. Umowa o pracę miała ulec rozwiązaniu z dniem 31 października 2016 r. W dniu 31 października 2016 r. pracodawca wystawił odwołującemu świadectwo pracy, zaś w dniu 16 grudnia 2016 r. – sporządził oświadczenie wskazujące na wykonywanie przez odwołującego prac przy ścince drzew i obróbce piłą spalinową – prace wykonywane „na cały etat”. Odwołujący wznowił prowadzenie działalności gospodarczej od dnia 24 listopada 2016 r. Za październik 2016 r. nie przestawił spółce cywilnej (…), G. P. (1) rachunku za świadczone usługi.

W dniu 16 listopada 2016 r. M. S. (1) złożył wniosek o ustalenie prawa do emerytury pomostowej. Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją z dnia 12 stycznia 2017 r. odmówił mu prawa do tego świadczenia, wskazując w uzasadnieniu, że po dniu 31 grudnia 2008 r. nie wykonywał prac w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 3 Ustawy o emeryturach pomostowych, bowiem do takich prac organ rentowy nie zaliczył okresu zatrudnienia w Zakładzie Usług (…) od dnia 1 października 2016 r. do dnia 31 października 2016 r. Po tym, jak ubezpieczony wystąpił do Zakładu o przyznanie emerytury pomostowej, organ rentowy zainicjował postępowanie wyjaśniające w zakresie podlegania do ubezpieczeń społecznych z tytułu umowy o pracę i dokonał analizy wpisów na koncie ubezpieczonego. Wynika z nich, że odwołujący został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych przez płatnika składek Z. J. (2) jako pracownik z tytułu zatrudnienia na umowę o pracę w okresie od dnia 1 października 2016 r. do dnia 31 października 2016 r. w pełnym wymiarze czasu pracy z minimalnym wynagrodzeniem. Do ubezpieczonego i płatnika składek skierowano pisma o złożenie wyjaśnień oraz przedstawienie dowodów na wykonywanie przez skarżącego pracy. W dniu 20 lutego 2017 r. wpłynęły wyjaśnienia obu stron. W odpowiedzi Z. J. (2) zeznał, że zatrudnił wnioskodawcę na stanowisku pilarza, a jego zatrudnienie podyktowane było zwiększeniem wydajności firmy. Umowa o pracę została podpisana na czas nieokreślony. Do obowiązków ubezpieczonego należało pozyskiwanie drewna, za co otrzymywał wynagrodzenie bezpośrednio do ręki, a pracę wykonywał w Leśnictwie Z., które znajduje się w obrębie Nadleśnictwa S.. Nadzór nad jego pracą sprawował osobiście płatnik składek, który po rozwiązaniu umowy o pracę nie zatrudnił żadnego pracownika. Ostatnio zatrudniał pracowników w latach 90-tych. Odwołujący i zainteresowany płatnik składek razem pracowali w lesie.

Sąd dał wiarę dokumentacji znajdującej się w aktach osobowych odwołującego i aktach sprawy. Zeznaniom świadków dał wiarę w zakresie, w jakim wskazywali, że odwołujący był widywany w lesie podczas prac leśnych. Natomiast Sąd nie dał wiary zeznaniom odwołującego i zainteresowanego w części, w jakiej twierdzili, że odwołujący wykonywał te zadania w ramach stosunku pracy.

Sąd odwołał się do art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 1 Ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2016 r., poz. 963 ze zm.), które nakazują objęcie pracownika obowiązkowo ubezpieczeniem emerytalnym, rentowym, chorobowym i wypadkowym w okresie od nawiązania stosunku pracy do dnia jego ustania. Stwierdził, że zgodnie z art. 8 ust. 1 tej ustawy za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy z zastrzeżeniem ust. 2 i 2a, przez nawiązanie którego pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy, pod jego kierownictwem oraz w czasie i miejscu wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem (art. 22 § 1 k.p.). Stosunek ubezpieczeniowy powstaje więc po nawiązaniu stosunku pracy. Jednakże o tym, czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 k.p. Istotne więc jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych, tj. odpłatność pracy, konieczność osobistego wykonywania pracy przez pracownika, wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy i na jego ryzyko oraz pozostawanie pod zwierzchnictwem pracodawcy. Dopiero realizacja stosunku pracy rodzi stosunek ubezpieczeniowy i związane z nim prawa i obowiązki. Niezbędne jest więc rzeczywiste wykonywanie pracy w warunkach charakterystycznych dla stosunku pracy, czyli osobiste wykonywanie pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, za wynagrodzeniem. Istotna jest także trwałość stosunku pracy, wykonywanie jej w sposób ciągły.

Sąd Okręgowy uznał, że sporna umowa z dnia 1 października 2016 r. między M. S. (1) a płatnikiem składek została zawarta dla pozoru, a jej celem nie była wola rzeczywistego świadczenia pracy w sposób stały, zorganizowany i podporządkowany, lecz stworzenie podstawy do uzyskania przez odwołującego prawa do emerytury pomostowej. Sąd zaznaczył, że odwołujący prowadzi nieprzerwanie od 1996 r. pozarolniczą działalności gospodarczą w postaci Zakładu Usług (…), w ramach której wykonuje usługi leśne na rzecz firmy (…) w P. w oparciu o roczne umowy. W 2016 r. miał zawartą taką umowę i nie rozwiązał jej w październiku 2016 r., a prowadzoną w tym czasie działalność jedynie zawiesił. Sąd dał wiarę zeznaniom świadków, odwołującego i płatnika składek w zakresie w jakim wskazywali, że ubezpieczony był widywany w lesie w trakcie prac leśnych. Na podstawie tych zeznań Sąd jednak nie ustalił, kiedy odwołujący przebywał w miejscu pracy, jak długo, ani tym bardziej w jakim charakterze. Świadkowie A. P. i J. P. zeznały jedynie, że „jak jechały przez las”, to widziały odwołującego i zainteresowanego płatnika składek jak „razem pracują w lesie”, a J. P. dodała, że „jak już wracały, to ich nie widziały, bo może poszli dalej w las z piłami”. Nie wiedziały, dlaczego odwołujący tak krótko miał pracować u płatnika składek. Nie znały przyczyny, z powodu której zainteresowany miałby zatrudnić ubezpieczonego, czy wynagrodzenie zostało mu wypłacone, ani czy zainteresowany zatrudnił jeszcze kogoś. Nie wiedziały o warunkach zatrudnienia odwołującego, dlatego też nie potwierdziły, iż wykonywanie przez strony wspólnie zrywki drzewa następowało w ramach pracowniczego zatrudnienia.

Sąd podkreślił, że deklarowane przez odwołującego obowiązki przed jego zatrudnieniem, jak i po rozwiązaniu umowy o pracę wykonywał sam zainteresowany. Potwierdził to Z. J. (2), wskazując, że od 1997 r. prowadzi działalność gospodarczą, a ostatni raz zatrudniał pracownika w latach 90-tych. Potem już takiej potrzeby nie było. Co więcej, sam ubezpieczony, jak i płatnik składek przyznali, że odwołujący wykonywał tożsame czynności jak dotychczas wykonywane w ramach prowadzonej przez odwołującego działalności gospodarczej.

Co do zasady Sąd nie kwestionował tego, że ubezpieczony mógł wykonywać pewne czynności na rzecz Zakładu Usług (…). Prowadzone przez odwołującego i zainteresowanego zakłady usług leśnych mają bowiem tożsamy przedmiot działalności, działają na terenie tego samego nadleśnictwa i współpracują z tym samym podmiotem – firmą (…) w P.. Mogli zatem współtworzyć i kooperować na rzecz obopólnego dobra. Jednak Sąd nie uznał, że czynili to w spornym okresie w reżimie stosunku pracy w sposób podporządkowany, zorganizowany i ciągły. Strony, prowadząc tożsame zadaniowo zakłady usług leśnych (choć formalnie odwołujący zawiesił w spornym okresie swoją działalność), działały wspólnie, ale zdaniem Sądu współpraca ta nie polegała na podporządkowaniu charakterystycznemu dla stosunku pracy. Jak wskazał zainteresowany, pracowali obok siebie, a on sam nie musiał nadzorować pracy odwołującego, bo wiedział, że ten robi, co do niego należy.

Sąd Okręgowy zwrócił również uwagę, że odwołujący starał się o emeryturę pomostową, a do nabycia prawa do niej winien był udowodnić przesłankę wykonywania pracy w warunkach szczególnych po dniu 31 grudnia 2008 r. w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 3 Ustawy o emeryturach pomostowych oraz rozwiązać stosunek pracy (art. 49 tej ustawy). Sąd stwierdził zatem, że odwołujący, prowadzący nieprzerwanie od 1996 r. działalność gospodarczą, nie spełniałby warunków do emerytury pomostowej, gdyby nie zawarta, a następnie rozwiązana przez szwagra umowa o pracę z dnia 1 października 2016 r. na stanowisku, na którym wykonywał prace uznaną za pracę w szczególnych warunkach. W tych okolicznościach Sąd uznał za niewiarygodne twierdzenia odwołującego i płatnika składek o konieczności zatrudnienia odwołującego spowodowanej zwiększonym zapotrzebowaniem na drewno w październiku 2016 r. po stronie Zakładu Usług (…). Zdaniem Sądu nie wystąpiła racjonalna potrzeba zatrudnienia odwołującego na stanowisku drwala-pilarza drzew. Sąd nie dał również wiary temu, że w październiku 2016 r. odwołujący postanowił rozwinąć działalność z racji wielkości zamówień. Sąd wskazał, że w miesiącach poprzedzających październik 2016 r. zdarzały się okresy zwiększonej pracy, natomiast już w połowie października 2016 r. Z. J. (2) zorientował się, iż nie będzie pracy dla odwołującego, co skutkowało wypowiedzeniem umowy. Płatnik składek nie wyjaśnił jednak, dlaczego jeszcze przed kilkunastoma dniami widział potrzebę zatrudnienia pracownika na czas nieokreślony. Sąd dodał, że zgodnie z twierdzeniami odwołującego podjął on zatrudnienie w ramach umowy o pracę, bowiem nie osiągał zadowalających dochodów z tytułu prowadzenia działalności pozarolniczej. Tymczasem w ramach umowy o pracę ustalone zostało wynagrodzenie w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę. Porównując zatem wysokość osiąganych dochodów, sytuacja finansowa jako pracownika nie uległa poprawie, wręcz nastąpiło obniżenie dochodów.

W tych okolicznościach Sąd uznał, że odwołujący nie pozostawał w dyspozycji Zakładu Usług (…) w sposób stały, zorganizowany i podporządkowany, charakterystyczny dla stosunku pracy. Kontakty łączące odwołującego z płatnikiem składek miały charakter biznesowy i działały jedynie na zasadzie wzajemności. Nierealny i nierzeczywisty był także nadzór płatnika składek nad czynnościami odwołującego, skoro jak przyznał płatnik składek, odwołujący sam wiedział, co robić. Sąd stwierdził, że dokumenty pracownicze, na które odwołujący powoływał się, nie mogą stanowić wiarygodnego dowodu potwierdzającego, że świadczył on pracę na rzecz płatnika. Zdaniem Sądu zostały one przygotowane w celu wywołania mylnego przekonania, że odwołujący był zatrudniony jako pracownik po to, by ubiegać się o prawo do emerytury pomostowej.

Oceniając, że zawarta umowa o pracę jest pozorna, Sąd odwołał się do art. 83 Kodeksu cywilnego. Za stanowiskiem Sądu Najwyższego zawartym w wyroku z dnia 21 maja 2010 r. (I UK 43/10) podkreślił, że umowa o pracę jest zawarta dla pozoru, a przez to nie stanowi tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a podmiot wskazany jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy, czyli strony z góry zakładają, iż nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku pracy. Sąd Okręgowy podkreślił, że w momencie zawarcia umowy z dnia 1 października 2016 r. odwołujący zamierzał złożyć wniosek o przyznanie mu prawa do emerytury pomostowej, wiedząc o tym, że jako prowadzący działalność gospodarczą nie spełnia do niej warunków,. Zdaniem Sądu wiedział o tym również płatnik składek jako szwagier odwołującego. W tej sytuacji – zdaniem Sądu – głównym powodem podpisania spornej umowy o pracę była chęć spełnienia warunków do uzyskania tego świadczenia. Wprawdzie taki cel zawarcia umowy nie jest sprzeczny z prawem, niemniej jednak nieważną jest w sferze prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego taka umowa o pracę, która jest pozorną, gdy nie wiąże się z wykonywaniem tej umowy i gdy zgłoszenie do ubezpieczenia następuje tylko pod pozorem istnienia tytułu ubezpieczenia w postaci zatrudnienia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 r., II UKN 32/96; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 marca 1999 r., II UKN 512/98; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 2001 r., II UKN 244/00; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 1998 r., II UKN 2/98). W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2010 r. (I UK 74/10) stwierdzono, że podstawą ubezpieczenia społecznego jest rzeczywiste zatrudnienie, a nie sama umowa o pracę. Umowa o pracę nie jest czynnością wyłącznie kauzalną, gdyż w zatrudnieniu pracowniczym chodzi o wykonywanie pracy. Brak pracy podważa umowę o pracę, której formalna strona, nawet połączona ze zgłoszeniem do ubezpieczenia społecznego, nie stanowi podstawy takiego ubezpieczenia. Innymi słowy, pozorną jest umowa o pracę, która miałaby stanowić podstawę ubezpieczenia społecznego, gdy osoba zawierająca taką umowę jako pracownik pracy tej w rzeczywistości nie świadczy lub wykonuje zatrudnienie na innej podstawie.

Mając powyższe na uwadze, Sąd orzekł na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.

M. S. (1) złożył apelację od wyroku Sądu Okręgowego, zaskarżając wyrok w całości i zarzucając:

1. naruszenia przepisów prawa materialnego poprzez jego błędną wykładnię lub jego niezastosowanie:

  1. art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. poprzez uznanie, że umowa zawarta przez odwołującego M. S. (1) z pracodawcą Z. J. (2) w dniu 1 października 2016 r. została zawarta dla pozoru, a tym samym jest nieważna i nie wywołuje żadnych skutków prawnych, w tym także w zakresie ubezpieczeń społecznych, podczas gdy w toku postępowania zarówno przed organem rentowym, jak i Sądem pierwszej instancji wykazano, że umowa była przez strony wykonywana;
  2. art. 83 ust. 1 pkt 1, art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. a, art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 12 ust. 1 Ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2016 r., poz. 963 z późn. zm.) poprzez stwierdzenie, że M. S. (1) jako pracownik u płatnika składek Z. J. (2) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu w okresie od dnia 1 października 2016 r. do dnia 31 października 2016 r., podczas gdy zawarta umowa o pracę w tym okresie była wykonywana przez strony, a płatnik składek dokonał odpowiednich zgłoszeń i wpłat na ww. obowiązkowe ubezpieczenia,
  3. art. 22 § 1 k.p. poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że pomiędzy stronami nie istniał stosunek pracy, podczas gdy zostały spełnione przesłanki przemawiające za zgodnością z prawem zawartej umowy o pracę, gdyż pracownik świadczył pracę na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu przez niego wskazanym, a pracodawca zatrudnił pracownika (pracę przyjmował) za wynagrodzeniem;

2. naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy:

  1. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów wyrażające się w stwierdzeniu, że umowa o pracę zawarta przez M. S. (2) w dniu 1 października 2016 r. była zawarta dla pozoru, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że odwołujący wykonywał pracę zgodnie z zasadami Kodeksu pracy, zostały spełnione wszystkie przesłanki uznania go za pracownika Z. J. (2), zaś strony ukształtowały i utrzymały stosunek pracy zgodnie z analizą sytuacji obu stron, ze szczególnym zapotrzebowaniem pracodawcy,
  2. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów wyrażającej się w pominięciu i odmowie wiarygodności zeznaniom świadków, którzy wyraźnie wskazywali, że odwołujący faktycznie wykonywał pracę drwala-pilarza drzew u pracodawcy Z. J. (2), oraz odmowie wiarygodności wyjaśnieniom zainteresowanego Z. J. (2), który racjonalnie i rzeczowo wyjaśnił zarówno okoliczności nawiązania stosunku pracy z M. S. (1), jak też przyczyny jego rozwiązania, oraz pismu kontrahenta odwołującego z dnia 6 września 2017 r., z którego wynika, że M. S. (1) nie wykonywał zawartych w ramach własnej działalności gospodarczej umów.

M. S. (1) wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie w całości poprzez uwzględnienie odwołania i ustalenie, że od dnia 1 października 2016 r. do dnia 31 października 2016 r. podlegał ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia u Z. J. (2). Wniósł również o zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. W zakresie wniosków ewentualnych wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie w całości i przekazanie Sądowi pierwszej instancji sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem zaskarżony wyrok jest zgodny z prawem.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy dokonał właściwych ustaleń faktycznych. Wynika z nich, że odwołujący M. S. (1) i płatnik składek Z. J. (2) prowadzą pozarolnicze działalności gospodarcze pod nazwą odpowiednio Zakład Usług (…) (od dnia 1 lipca 1996 r.) oraz Zakład Usług (…) (od dnia 17 listopada 1997 r.). W zakresie prowadzonych działalności obaj świadczą usługi związane z pozyskiwaniem i zrywką drewna na terenie Nadleśnictwa S. na rzecz spółki cywilnej (…), G. P. (1). Usługi wykonywane są w oparciu o zawierane corocznie na okres jednego roku kalendarzowego umowy o świadczenie usług, przy czym prace zlecane są na podstawie pisemnego zlecenia określającego rozmiar i termin realizacji, a szczegółowe terminy oraz kolejność wykonywania poszczególnych prac są określane ustnie przez zamawiającego. W dniu 1 października 2016 r. odwołujący zawiesił prowadzoną działalność i tego samego dnia zawarł z Z. J. (2) umowę o pracę, na podstawie której płatnik składek zatrudnił odwołującego na czas nieokreślony w pełnym wymiarze czasu pracy od dnia 1 października 2016 r. na stanowisku drwal-pilarz drzew za wynagrodzeniem 1.850 zł miesięcznie. W dniu 17 października 2016 r. pracodawca wypowiedział odwołującemu umowę o pracę za 2-tygodniowym wypowiedzeniem, wskazując, iż przyczynę wypowiedzenia stanowi brak pracy na stanowisku drwala motorniczego. Umowa o pracę uległa rozwiązaniu z dniem 31 października 2016 r. W dniu 31 października 2016 r. pracodawca wystawił odwołującemu świadectwo pracy, zaś w dniu 16 grudnia 2016 r. – sporządził oświadczenie, z którego wynika, że odwołujący w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace przy ścince drzew i obróbce piłą spalinową. Od dnia 24 listopada 2016 r. odwołujący wznowił prowadzenie działalności gospodarczej. Za październik 2016 r. nie przestawił spółce cywilnej (…), G. P. (1) rachunku za świadczone usługi.

Zgodnie z prawidłowymi ustaleniami Sądu Okręgowego w dniu 16 listopada 2016 r. M. S. (1) złożył wniosek o ustalenie prawa do emerytury pomostowej, ale Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją z dnia 12 stycznia 2017 r. odmówił mu prawa do tego świadczenia, ponieważ uznał, że po dniu 31 grudnia 2008 r. nie wykonywał on prac w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 3 Ustawy o emeryturach pomostowych. Do takich prac organ rentowy nie zaliczył okresu zatrudnienia w Zakładzie Usług (…) od dnia 1 października 2016 r. do dnia 31 października 2016 r.

Sekwencja wyżej przytoczonych zdarzeń wskazuje, że odwołujący M. S. (1) zawiesił wykonywanie działalności gospodarczej od dnia 1 października 2016 r. i w tym samym dniu zawarł z Z. J. (2) umowę pracę na stanowisku drwala-pilarza (obowiązującą do końca października 2016 r.) tylko po to, aby móc legitymować się stażem pracy w szczególnych warunkach po dniu 31 grudnia 2008 r. Wymóg wykonywania po dniu 31 grudnia 2008 r. pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze, w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 3 Ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych (tekst jedn. Dz.U. z 2015 r. poz. 965), jest jednym z warunków przyznania prawa do emerytury pomostowej (art. 4 pkt 6 tej ustawy). Niewątpliwie o takie świadczenie ubiegał się odwołujący, składając w dniu 16 listopada 2016 r. do organu rentowego wniosek w tym zakresie. Nie mógł jednak wykazywać przesłanki z art. 4 pkt 6 ustawy o emeryturach pomostowych faktem prowadzenia działalności gospodarczej związanej ze pracami bezpośrednio przy zrywce lub ręcznej ścince drzew przenośną pilarką z piłą łańcuchową, czyli pracami, które zostały zakwalifikowane pod pozycją 34 załącznika Nr 1 do Ustawy o emeryturach pomostowych jako prace wykonywane w szczególnych warunkach. Zgodnie z art. 4 tej ustawy prawo do emerytury pomostowej przysługuje pracownikowi, czyli ubezpieczonemu, o którym mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 (pracownikowi, z wyjątkiem prokuratorów) oraz art. 8 ust. 1, ust. 2a i ust. 6 pkt 2 Ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, podlegającego ubezpieczeniu emerytalnemu z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze, a także ubezpieczonemu, który przed dniem wejścia w życie ustawy z tytułu takiej pracy podlegał ubezpieczeniu społecznemu lub zaopatrzeniu emerytalnemu (art. 2 pkt 3 Ustawy o emeryturach pomostowych). W myśl art. 8 ust. 1 Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy (z zastrzeżeniem ust. 2 i 2a), przez nawiązanie którego pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy, pod jego kierownictwem oraz w czasie i miejscu wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem (art. 22 § 1 Kodeksu pracy). Pracownikiem jest zaś osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę (art. 2 Kodeksu pracy).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie można jednak mówić o pozorności czynności prawnej (umowy o pracę), do jakiej wykonywania odwołujący zobowiązał się. Pozorność umowy wzajemnej w rozumieniu art. 83 § 1 Kodeksu cywilnego (na którą powołują się organ rentowy i Sąd Okręgowy) występuje wówczas, gdy strony umowy, składając oświadczenia woli, nie zamierzają osiągnąć skutków, jakie prawo wiąże z wykonywaniem tej umowy, a więc w sytuacji, gdy przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie o pracę, jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a osoba wskazana, jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy. Nie można zatem przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca tę pracę przyjmował (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 sierpnia 2005 r., II UK 321/04; z dnia 19 października 2007 r., II UK 56/07; z dnia 8 czerwca 2017 r., I UK 240/16).

Z okoliczności stanu faktycznego sprawy wynika, że odwołujący wykonywał czynności polegające na zrywce drzew w październiku 2016 r. (czyli w miesiącu obowiązywania spornej umowy o pracę). Tego rodzaju praca dotyczyła w istocie tych samych czynności, które odwołujący wykonywał w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej (przed zawarciem spornej umowy). W ramach tej działalności gospodarczej odwołujący w dniu 1 stycznia 2016 r. zawarł umowę Nr (…) z R. T. i G. P. (2), prowadzącymi działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej pod nazwą (…) s.c. R. T., G. P. (2). Na podstawie tej umowy odwołujący przyjął do wykonania zadania gospodarcze z zakresu pozyskania i zrywki drewna, hodowli i ochrony lasu na terenie Nadleśnictwa S.. Umowa obowiązywała od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia 31 grudnia 2016 r. Na potwierdzenie jej wykonywania przedstawił faktury za czerwiec, lipiec, sierpień i wrzesień 2016 r. W dodatku fakt wykonywania czynności polegających na zrywce drewna potwierdzają świadkowie A. P. i J. P.. Z tych względów nie można podzielić stanowiska organu rentowego i Sądu Okręgowego, że odwołujący nie wykonywał czynności związanych ze zrywką drewna.

Skoro materiał dowodowy sprawy pozwala uznać, że te czynności były faktycznie wykonywane, to nie można przyjąć, że sporna umowa o pracę była pozorna w rozumieniu art. 83 § 1 k.c. Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie można jednak poprzestać na stwierdzeniu, że umowa ta nie była dotknięta wadą oświadczenia woli w postaci pozorności. Strony mają prawo do zawarcia umowy określonej treści. Jeżeli jednak umowa o pracę była wykorzystywana instrumentalnie, to niewykluczone jest jej zakwestionowanie jako podstawy (tytułu) podlegania ubezpieczeniom społecznym, nie ze względu na pozorność umowy (art. 83 k.c.), lecz ze względu na obejście prawa (art. 58 k.c.). Gdy umowa jest wykonywana przez strony, nie można mówić o pozorności, co jednak nie wyklucza możliwości badania, czy zawarcie umowy nie zmierzało do obejścia prawa. Zgodnie bowiem z art. 58 § 1 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy.

Kwestia pozorności i obejścia prawa była oceniana w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 lipca 2012 r. w sprawie o sygnaturze akt I UK 101/12. Sąd Najwyższy podkreślił, że czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega na takim ukształtowaniu jej treści, która z punktu widzenia formalnego (pozornie) nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości (w znaczeniu materialnym) zmierza do zrealizowania celu, którego osiągnięcie jest przez nią zakazane. Dla oceny tej umowy w kontekście unormowań art. 58 k.c. istotne znaczenie ma rzeczywista przyczyna jej zawarcia. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 czerwca 2013 r. (I UK 10/13) zauważył, że umowa zlecenia może formalnie nie być sprzeczna z prawem, a mimo to mieć na celu obejście ustawy i z tej przyczyny jest nieważna. Nawet bowiem formalnie poprawna realizacja umowy zlecenia w efekcie może zmierzać do obejścia prawa. Badaniu zastosowania klauzuli nieważności z art. 58 k.c. podlega causa umowy, w szczególności, czy umowa była konieczna w przypadku ubezpieczonego jako źródło utrzymania, czy też chodziło tylko o przedmiotowe wykorzystanie przepisów o ubezpieczeniu społecznym i stworzenie formalnej podstawy ubezpieczenia, tak, aby zawarcie umowy zlecenia miało za jedyny cel unikanie płacenia składek na ubezpieczenie społeczne z rozważonej równolegle działalności gospodarczej. Takiego celu nie usprawiedliwia zasada wolności umów, gdyż nie jest nieograniczona nawet w prawie cywilnym (art. 353 1 k.c.), tym bardziej gdy nie można stwierdzić pozorności umowy (art. 83 § 1 k.c.), lecz szczególne działalnie może być kwalifikowane jako obejście prawa albo jako niezgodne z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 1 i § 2 k.c.).

Należy też zauważyć, że czym innym jest też sprzeczność czynności prawnej z ustawą i czym innym jest czynność mająca na celu obejście ustawy. Nie są to sytuacje tożsame (art. 58 § 1 k.c.). Inna jest sytuacja, gdy umowa formalnie nie jest sprzeczna z ustawą, jednak ma na celu obejście ustawy i z tej przyczyny jest nieważna (art. 58 § 1 k.c.). Nawet formalnie poprawna realizacja umowy w efekcie może zmierzać do obejścia prawa. To, że umowa była wykonywana nie wyłącza oceny dotyczącej ważności tego zobowiązania, w tym przypadku jako podstawy ubezpieczenia społecznego. Zastosowanie klauzuli nieważności z art. 58 § 1 k.c. jest szczególne (wyjątkowe), a zarazem szerokie, gdyż ocenie poddaje się skutki różnych zdarzeń i czynności prawnych. Badaniu podlega więc kazua umowy, w szczególności, czy umowa była konieczna w przypadku ubezpieczonego jako źródło utrzymania, skoro prowadził działalność gospodarczą, a dochód z umowy o pracę był mniejszy niż ten, który otrzymywał z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, zatem czy umowa o pracę zostałaby zawarta i wykonywana, gdyby ubezpieczony nie prowadził działalności gospodarczej. W konsekwencji – odnosząc powyższe do stanu faktycznego niniejszej sprawy – czy nie chodziło tylko o przedmiotowe wykorzystanie przepisów o ubezpieczeniu społecznym i stworzenie formalnej podstawy ubezpieczenia, aby zawarcie umowy o pracę za jedyny cel miało uzyskanie pracowniczego ubezpieczenia społecznego i w dodatku – legitymowanie się jakimkolwiek (co najmniej jednodniowym) stażem pracy wykonywanej w szczególnych warunkach po dniu 31 grudnia 2008 r. Takiego celu nie usprawiedliwia zasada wolności umów, gdyż nie jest nieograniczona nawet w prawie cywilnym (art. 353 1 k.c.).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego zawieszenie przez odwołującego od dnia 1 października 2016 r. działalności gospodarczej związanej z pozyskaniem i zrywce drewna, którą wykonywał na terenie Nadleśnictwa S., by od tego dnia kontynuować wykonywanie tych samych prac na tym samym terenie, ale pod nowym tytułem (umową o pracę) i z niższymi dochodami, a następnie w krótkim czasie (po upływie miesiąca) rozwiązanie stosunku pracy i podjęcie zawieszonej działalności gospodarczej, należy uznać za zmierzające do obejścia prawa, tj. przepisów określających warunki uzyskania prawa do emerytury pomostowej, jeżeli zważy się, że działania te zostały podjęte przez odwołującego, aby mógł on legitymować się jakimkolwiek stażem pracy wykonywanej w szczególnych warunkach po dniu 31 grudnia 2008 r., co jest niezbędne do uzyskania prawa do emerytury pomostowej. Niewątpliwie o takie prawo odwołujący ubiegał się już w następnym miesiącu po rozwiązaniu spornej umowy o pracę (listopada 2016 r.). Z tego względu należy uznać, że umowa o pracę, choć nie była pozorna w rozumieniu art. 83 § 1 k.c., to zmierzała do obejścia przepisów prawa dotyczących przyznawania prawa do emerytury pomostowej, a w rezultacie naruszała art. 58 k.c. Zasadniczym celem umowy było nie samo zatrudnienie (praca), lecz spełnienie warunków do nabycia emerytury w obniżonym wieku emerytalnym. Takie działanie nie może korzystać z ochrony prawnej.

Przy ocenie zawartej pomiędzy M. S. (1) a Z. J. (2) umowy o pracę, nakierowanej wyłącznie na uzupełnienie pracowniczego tytułu ubezpieczenia, nie bez znaczenia jest fakt, że Z. J. (2) w swojej działalności gospodarczej nie zatrudniał pracowników. Wątpliwości budzi zatem okoliczność, iż zawarł z odwołującym umowę o pracę na czas nieokreślony i już po 17 dniach jej trwania wypowiedział stosunek pracy z powodu zmniejszenia się ilości pracy, co czyniło zbytecznym zatrudnienie pracownika. Podana przyczyna wypowiedzenia stosunku pracy może budzić wątpliwości, zwłaszcza że dochody osiągnięte przez Z. J. (2) w 2016 r. były wyższe niż w 2015 r.

Mając powyższe na uwadze, należy uznać, że sporna umowa o pracę wykonywana w okresie od dnia 1 października 2016 r. od dnia 31 października 2016 r. – jako zmierzająca do obejścia prawa w rozumieniu art. 58 k.c. – jest nieważna. To oznacza, że niezasadne jest objęcie M. S. (1) w tym okresie pracowniczymi ubezpieczeniami społecznymi (emerytalnym, rentowymi, chorobowym i wypadkowym) na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 1 Ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.

W tym stanie rzeczy apelacja odwołującego jak niezasadna podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

źródło: http://orzeczenia.bialystok.sa.gov.pl/

Wyroki / Interpretacje / Stanowiska dla Kadr i Płac

Zostaw komentarz