Odpowiedź MRPiPS z 28-09-2018 r. na interpelację w sprawie masowej likwidacji placówek handlowych

W odpowiedzi na pytania zawarte w interpelacji nr 25541 z dnia 3 września 2018 r., złożonej przez Panią Annę Sobecką, Poseł na Sejm RP, w sprawie masowej likwidacji placówek handlowych, uprzejmie informuję, że:

Ad.1.

Na sytuację przedsiębiorców wpływ ma wiele czynników, przede wszystkim związanych z aktualną koniunkturą oraz perspektywami rozwoju gospodarczego w przyszłości. Kluczowymi wyzwaniami, z jakimi muszą mierzyć się obecnie przedsiębiorcy, są rosnące oczekiwania klientów dotyczące jakości produktów i standardów obsługi oraz wpływ rewolucji cyfrowej na gospodarkę. Rewolucja cyfrowa wpływa na preferowany przez klientów sposób dokonywania transakcji. Z badań przeprowadzonych przez KPMG wynika, że dla prawie 60% badanych najwygodniejsze są zakupy przez Internet przy wykorzystaniu laptopa lub komputera stacjonarnego[1], natomiast jedynie dla 31% badanych najwygodniejszy jest tradycyjny zakup w sklepie stacjonarnym. Dlatego też istotnym z punktu sprzedawców i usługodawców wyzwaniem staje się optymalizacja świadczenia usług.

Istotnie w trakcie 2017 r. miał miejsce spadek liczby placówek handlowych. Zgodnie z danymi z systemu REGON[2], w tym czasie liczba placówek działających w sekcji „handel hurtowy i detaliczny; naprawa pojazdów samochodowych, włączając motocykle” spadła o 15,7 tys. Jednak nie był to bardzo istotny spadek, biorąc pod uwagę, że w sekcji tej działało w tym czasie ponad milion podmiotów (na koniec 2017 r. ich liczba spadła do poziomu 1 029 tys., co stanowiło spadek o 1,5% w trakcie 2017 r.).

Częściowym wytłumaczeniem spadku popularności tradycyjnych sklepów jest również preferowanie przez klientów dokonywania płatności z wykorzystaniem kart płatniczych, co nie zawsze jest możliwe w sklepach osiedlowych. Barierą dla części mikropodmiotów są koszty instalacji i użytkowania terminali płatniczych. Odpowiedzią na ten problem jest Program Polska Bezgotówkowa czyli wspólna inicjatywa uczestników rynku usług płatniczych w Polsce oraz Związku Banków Polskich i Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii. Uczestnictwo w programie pozwala przedsiębiorcom na bezpłatne użytkowanie terminalu przez okres 12 miesięcy.

Koniunktura w handlu detalicznym utrzymuje się od marca br., czyli od momentu wejścia w życie regulacji, na korzystnym poziomie. Zgodnie z informacją podaną przez GUS w 24 sierpnia br.[3] wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury[4] dla handlu detalicznego utrzymywał się na poziome dodatnim (w zależności od miesiąca 9,7 – 13,2). Co więcej, w każdym z badanych miesięcy osiągał wartość wyższą niż w analogicznym miesiącu rok temu (średnio o 1,9). Wartość tego wskaźnika w przypadku przedsiębiorstw z branży detalicznej zatrudniających do 9 osób kształtowała się na poziomie niższym (średnia dla badanych miesięcy 5,5), niż dla przedsiębiorstw większych, np. dla przedsiębiorstw zatrudniających ponad 250 osób wynosił on 14,6. Jednak podobnie sytuacja wyglądała w roku 2017 – średnio w miesiącach marzec – sierpień dla przedsiębiorstw zatrudniających do 9 osób wartość tego wskaźnika wyniosła 3,2, podczas gdy dla przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 250 osób – 15,1. Oznacza to, że ograniczenie handlu w niedzielę nie pogorszyło koniunktury małych przedsiębiorstw handlu detalicznego ani w sposób bezwzględny (wartość ogólnego wskaźnika koniunktury była wyższa niż rok temu), ani w sposób względny (różnica w stosunku do największych przedsiębiorstw była mniejsza niż rok temu).

W sytuacji korzystnych zmian na rynku pracy dynamicznie spada liczba bezrobotnych w jednym z kluczowych zawodów związanych z handlem, tj. w zawodzie sprzedawcy, który jest od lat zawodem o najwyższej liczbie zarejestrowanych bezrobotnych. W I półroczu br. w zawodzie sprzedawcy w urzędach pracy zarejestrowano 64,5 tys. bezrobotnych, czyli o 6,8 tys. (o 9,6%) mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W końcu czerwca br. w urzędach pracy zarejestrowanych było 92,3 tys. sprzedawców, tj. 13,4 tys. (o 12,7%) mniej niż w końcu czerwca 2017 r.

Ad.2.

Przepisy ustawy z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni (Dz. U. poz. 305) mają zastosowanie do przedsiębiorców w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 6 marca 2018 r. Prawo przedsiębiorców (Dz. U. 2018 poz. 646), wykonujących zarobkową działalność handlową, niezależnie od liczby pracowników zatrudnionych przez takiego przedsiębiorcę, czy też liczby osób wykonujących u takiego przedsiębiorcy pracę na podstawie umowy prawa cywilnego.

Przepisy ww. ustawy z dnia 10 stycznia 2018 r., a także inne przepisy prawa pracy nie zakazują pracodawcy wprowadzenia zmian w organizacji pracy, których celem miałoby być złagodzenie skutków finansowych, jakie może ponieść przedsiębiorca w związku z ograniczeniem liczby dni w roku kalendarzowym, w czasie których może on prowadzić handel zatrudniając w tym celu pracowników lub korzystając z pracy osób świadczących ją na podstawie umowy prawa cywilnego. Takie zmiany organizacji czasu pracy w odniesieniu do pracowników mogą np. polegać na stosowaniu przez pracodawcę systemu równoważnego czasu pracy (gdy jest to uzasadnione rodzajem pracy lub jej organizacją), w którym możliwe jest przedłużenie dobowego wymiaru czasu pracy, nie więcej jednak niż do 12 godzin, w okresie rozliczeniowym nie przekraczającym, co do zasady, jednego miesiąca. Wówczas przedłużony dobowy wymiar czasu pracy jest równoważony krótszym dobowym wymiarem czasu pracy w niektórych dniach lub dniami wolnymi od pracy, tak aby łączny wymiar czasu pracy w danym okresie rozliczeniowym nie przekraczał wymiaru ustalonego zgodnie z przepisami art. 130 Kodeksu pracy.

źródło: http://www.sejm.gov.pl/

Wyroki / Interpretacje / Stanowiska dla Kadr i Płac

Zostaw komentarz