Badania lekarskie i szkolenie bhp przy umowie zlecenia
SENTENCJA
Po rozpoznaniu w dniu 27 marca 2013r. w Katowicach sprawy z odwołania (…) Logistyka Sp. z o.o. z siedzibą w M. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C. przy udziale zainteresowanych: P. K., A. P., A. M. , K. M. , M. C., J. C., A. K. (1), P. B., T. R., A. K. (2) i D. H. o podleganie ubezpieczeniu wypadkowemu i ustalenie podstawy wymiaru składek na skutek apelacji (…) Logistyka Sp. z o.o. z siedzibą w M. od wyroku Sądu Okręgowego – Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Częstochowie z dnia 1 lutego 2012r. sygn. akt IV U 1335/11
- zmienia zaskarżony wyrok i poprzedzające go decyzje organu rentowego ustalając, że wartość należności z tytułu podróży służbowych nie stanowi podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne zainteresowanych w sprawie zleceniobiorców skarżącego płatnika składek – (…) Logistyka Spółki z o.o. w M.,
- w pozostałej części oddala apelację,
- zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w C. na rzecz (…) Logistyka Spółki z o.o. w M. kwotę 5670 zł (pięć tysięcy sześćset siedemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Częstochowie wyrokiem z dnia 1 lutego 2012r. oddalił odwołanie Spółki z o.o. (…) w M. od 11 decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w C. z dnia 20 czerwca 2011r. ustalających, że zainteresowani w sprawie zleceniobiorcy skarżącej Spółki: P. K., A. P., A. M., K. M., M. C., J. C., A. K. (1), P. B., T. R., A. K. (2) i D. H. podlegali obowiązkowo oprócz ubezpieczenia emerytalnego i rentowych ubezpieczeniu wypadkowemu w okresach wskazanych w decyzjach w roku 2007 i 2008 oraz ustalających, że kwoty wypłaconych zainteresowanym diet z tytułu wyjazdów służbowych stanowią podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.
Sąd ustalił, że zainteresowani w sprawie byli kierowcami, którzy zawarli ze Spółką umowy zlecenia w zakresie usług kierowania samochodami ciężarowymi. W umowach określono czas ich trwania, a także wskazano, że zleceniodawca zobowiązany był do udzielania zleceniobiorcy informacji potrzebnych do wykonania zlecenia, w tym miejsca jego wykonania.
Zainteresowani byli zgłoszeni do ubezpieczenia emerytalnego i rentowych. Skarżąca Spółka prowadzi działalność w zakresie usług transportowych na terenie całego kraju i za granicą.
Sąd podał, że w wyniku przeprowadzonej w 2009r. u płatnika składek kontroli w zakresie m.in. prawidłowości i rzetelności obliczania, potrącania i opłacania składek oraz innych składek i wpłat, do których zobowiązany jest Zakład oraz zgłaszania do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego ustalono, iż płatnik składek m.in. nie dokonał naliczenia składek na ubezpieczenie wypadkowe od zleceniobiorców wykonujących usługę kierowania pojazdem w transporcie krajowym i międzynarodowym.
Dokonując rozważań prawnych w części dotyczącej obowiązku podlegania przez zainteresowanych ubezpieczeniu wypadkowemu, Sąd Okręgowy powołał się na treść art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 2 i art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. z 2009r. Dz. U. Nr 205 poz. 1585 ze zm.), art. 734 k.c. i następne oraz art. 304 § 1 k.p. uznając, że zainteresowani – osoby zatrudnione na podstawie umów zlecenia na stanowiskach kierowców samochodów ciężarowych – wykonywali usługi kierowania pojazdem w miejscu prowadzenia przez zleceniodawcę działalności, a co za tym idzie, winny być objęte ubezpieczeniem wypadkowym.
Motywując to stanowisko, Sąd I instancji wskazał, że obecnie ust. 3 art. 12 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych już nie obowiązuje i w związku z tym zleceniobiorcy podlegają ubezpieczeniu wypadkowemu bez żadnych wyjątków. Regulacja prawna, obowiązująca w spornym okresie, wiązała się ze specyfiką umów zlecenia i innych umów o świadczenie usług, do których stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu (art. 734 k.c. i następne), a które charakteryzują się tym, że przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności dla dającego zlecenie, a czynność ta, ze względu na swój charakter, może być wykonana w różnych miejscach, nie wyłączając miejsca zamieszkania zleceniobiorcy. Zdaniem Sądu Okręgowego, cel regulacji zawartej w powyższym przepisie polegał na tym, aby wyłączyć z obowiązkowego ubezpieczenia wypadkowego jedynie tych zleceniobiorców, w stosunku do których zleceniodawca nie miał wpływu na warunki wykonywania przez nich pracy i nie mógł im zapewnić bezpiecznych i higienicznych warunków jej wykonywania.
Sąd Okręgowy wskazał, iż terminu „siedziba” nie można utożsamiać z terminem „miejsce prowadzenia działalności”, gdyż w takiej sytuacji zbędne byłoby posługiwanie się przez ustawodawcę odrębnymi pojęciami w jednym przepisie. Sąd uznał, iż przez „siedzibę” należy rozumieć budynek lub lokal przedsiębiorstwa. Z kolei, przy analizie pojęcia „miejsce prowadzenia działalności”, sięgnął do regulacji prawnych zawartych w prawie pracy – jako gałęzi prawa, która wydaje się najbliższa regulacjom prawnym dotyczącym ubezpieczenia wypadkowego. Z tego względu, zasadnym według Sądu Okręgowego, było utożsamienie powyższego pojęcia z pojęciem „miejsca wyznaczonego” użytym w art. 304 § 1 k.p., zgodnie z którym pracodawca jest obowiązany zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki pracy, o których mowa w art. 207 § 2 k.p., osobom fizycznym wykonującym pracę na innej podstawie niż stosunek pracy w zakładzie pracy lub w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę. Powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazał, iż zleceniobiorca wykonujący pracę w miejscach wynikających ściśle ze zleceń zleceniodawcy podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu z tytułu wypadków przy pracy, bowiem w rozumieniu ustawy systemowej, miejsca pracy wskazanego przez zleceniodawcę nie można wyłączyć z pojęcia „miejsca prowadzenia działalności zleceniodawcy”. Innymi słowy, miejscem prowadzenia przez zleceniodawcę działalności – według Sądu Okręgowego – jest każde miejsce, w którym zleceniobiorca wykonuje usługę wchodzącą w zakres przedmiotu tej działalności, w tym także miejsce wskazane przez niego jako miejsce wykonania usługi. Nadto, Sąd I instancji podniósł za Sądem Najwyższym, że powyższe ściśle związane jest z faktem, iż miejsce prowadzenia działalności ma swój substrat materialny w postaci zorganizowanej przez zleceniodawcę infrastruktury, organizowania przez niego procesu pracy i nadzoru nad wykonywaniem zlecenia. Chodzi zatem o sytuacje, gdy to zleceniodawca wyznacza przestrzeń, w jakiej ma być świadczona usługa stanowiąca przedmiot umowy zlecenia. Jednakże takiej kontroli i nadzoru realizacji usługi nie można rozumieć jako świadczenia pracy w pracowniczym podporządkowaniu, co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy. Zleceniobiorca, świadcząc usługę w wyznaczonym i zorganizowanym przez zleceniodawcę miejscu, zachowuje swobodę w wyborze czasu i sposobu wykonywania zadań.
Sąd Okręgowy podkreślił, że w niniejszej sprawie zleceniobiorcy nie mogli samodzielnie decydować o miejscu zleconej im usługi. Z przedłożonych w sprawie umów zlecenia jednoznacznie wynika, że zleceniobiorca nie mógł bez uprzedniej pisemnej zgody zleceniodawcy zmienić uzgodnionego sposobu wykonania zlecenia, w tym miejsca wykonania usługi. To bowiem zleceniodawca udzielał wszelkich potrzebnych informacji o przebiegu wykonania zlecenia. Zatem, Sąd Okręgowy uznał, że miejsce wykonania zlecenia było każdorazowo określane przez skarżącą Spółkę. Sąd stwierdził, iż z samej istoty umowy zlecenia, której przedmiotem jest świadczenie usług kierowania samochodem w transporcie krajowym i zagranicznym wynika, że kierowca – zleceniobiorca nie może samodzielnie zmienić zlecenia przewiezienia towaru z określonego przez zleceniodawcę miejsca do miejsca odbioru towaru.
Zdaniem Sądu Okręgowego, nie bez znaczenia jest również fakt, iż przedmiotem działalności gospodarczej Spółki są zasadniczo usługi transportowe na terenie Polski oraz za granicą. Z charakterystyki powyższej działalności zatem wynika, iż bez uprzedniego określenia miejsca wykonania usługi, prowadzenie działalności nie byłoby możliwe. Tym samym, powierzenie przez Spółkę wykonania w jej imieniu i na jej rzecz określonych czynności na zindywidualizowanym terenie i zgodnie z jej wskazówkami powoduje rozciągnięcie pojęcia miejsca wykonywania działalności zleceniodawcy również na miejsce, w którym usługi są faktycznie przez zleceniobiorcę wykonywane.
Argument podnoszony przez płatnika składek, iż w przypadku zleceniobiorców nie miał wpływu ani na sposób wykonywania zlecenia, ani możliwości zorganizowania im miejsca pracy w bezpieczny i higieniczny sposób, gdyż zlecenie polegało na ciągłym przemieszczaniu się i to po nieustalonych z góry trasach Sąd I instancji uznał za chybiony. Sąd podkreślił, że w przypadku takiego rodzaju pracy, bowiem niemożliwym byłoby zatrudnianie również pracowników w oparciu o umowę o pracę z powodu niemożności zapewnienia im bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że wbrew twierdzeniom odwołującej, to na pracodawcy, i tak jak w niniejszej sprawie, zleceniodawcy ciąży obowiązek powierzenia sprawnego samochodu i dostarczenia innych środków, które pozwolą na wykonanie usługi będącej przedmiotem zlecenia w sposób bezpieczny, w miejscu określonym przez zleceniodawcę w każdorazowym zleceniu. Przy czym, Sąd I instancji zwrócił uwagę, że zleceniodawca wprawdzie nie ma możliwości przygotowania tras, po których porusza się zleceniobiorca, jednakże nie można przyjąć, iż taki obowiązek wynika z ustawowej powinności zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Ryzyko wypadku przy wykonaniu usługi nie jest bowiem związane tu jedynie ze stanem technicznym drogi, po której przemieszcza się kierowca.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy oddalił odwołania skarżącej Spółki w części kwestionującej objęcie zainteresowanych ubezpieczeniem wypadkowym.
Sąd Okręgowy, odnosząc się do odwołania w części, w której skarżąca Spółka zakwestionowała wliczenie do podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne zainteresowanych kwot wypłaconych im należności z tytułu podróży służbowych stwierdził, że również brak jest podstaw dla uwzględnienia odwołania w tej części albowiem w/w należności są wyłączone z podstawy wymiaru składek zgodnie z § 2 ust. 1 pkt 15 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18 grudnia 1998r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, lecz wyłącznie w przypadku pracowników a nie zleceniobiorcy.
Wprawdzie, w myśl § 5 ust. 2 tego rozporządzenia, wyłączenie z podstawy wymiaru składek spornych należności dotyczy również osób wykonujących pracę m.in. na podstawie umów zlecenia, jednak ta regulacja obowiązująca od 1 sierpnia 2010r. nie istniała w okresach objętych zaskarżonymi decyzjami.
Ponadto, Sąd nie podzielił stanowiska odwołującej się Spółki, która podnosiła, że z uwagi na to, iż w treści umów zlecenia zainteresowanych nie określono kwotowo, w kwotowej stawce godzinowej lub akordowej albo prowizyjnie odpłatności za wykonanie umów, podstawy wymiaru składek nie może stanowić przychód, o którym mowa w art. 4 pkt 9, 10 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych lecz zadeklarowana kwota nie niższa niż kwota minimalnego wynagrodzenia – zgodnie z art. 18 ust. 7 w zw. z art. 18 ust. 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
Sąd przyjął, że strony umów zlecenia mimo, że w ich treści nie uwidoczniły kwotowo wynagrodzenia odpowiadającego wykonanej pracy, to takie wynagrodzenie było ustalone indywidualnie w odniesieniu do każdego zainteresowanego albowiem – jak podał Sąd – trudno przypuszczać aby zleceniobiorcy nie prowadzący działalności gospodarczej i nie „stosując cenników i taryf wykonywali usługi nie znając wysokości przysługującego im wynagrodzenia”. Sąd wskazał, że za takim poglądem przemawia fakt określenia w sposób kwotowy wynagrodzenia w umowie zlecenia zawartej z P. K..
W apelacji od wyroku Spółka (…) wniosła o zmianę wyroku i uwzględnienie w całości odwołań od zaskarżonych decyzji lub o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu lub bezpośrednio organowi rentowemu.
Apelująca zarzuciła rozstrzygnięciu Sądu naruszenie: art. 12 ust. 3 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych, w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 2009r., poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, że praca ubezpieczonych – polegająca na świadczeniu usługi kierowania pojazdami, była wykonywana w siedzibie skarżącej lub w miejscu prowadzenia przez skarżącą działalności, a w konsekwencji, że ubezpieczeni powinni zostać zgłoszeni do ubezpieczenia wypadkowego; art. 18 ust. 3 ustawy systemowej (w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 2009r.), poprzez jego wadliwe zastosowanie do ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe i zdrowotne i błędne przyjęcie, że podstawę wymiaru składek na w/w ubezpieczenia stanowi przychód ubezpieczonego w rozumieniu art. 18 ust. 1 ustawy systemowej, mimo iż umowy zlecenia łączące ubezpieczonych i płatnika nie zawierały określenia odpłatności za usługi ubezpieczone w stawce kwotowej, kwotowej stawce godzinowej, w stawce akordowej lub prowizyjnej, a tylko takie określenie wynagrodzenia w umowie zlecenia pozwala zastosować, jako podstawę wymiaru składek, przychód w rozumieniu przepisu art. 18 ust. 1 ustawy systemowej; naruszenie art. 18 ust. 7 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, poprzez jego niezastosowanie w sprawie, mimo iż na postawie okoliczności niniejszej sprawy, ustalonych w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, należało rozstrzygnięcie oprzeć właśnie na tym przepisie.
W uzasadnieniu apelacji skarżąca Spółka podała, że nie zgadza się z twierdzeniem Sądu Okręgowego jakoby wyznaczenie kierowcy (zleceniobiorcy zadania), w postaci wykonania kursu w kraju, lub kursu zagranicznego pozostawało pod jakąkolwiek kontrolą organizacyjną zleceniodawcy (odwołującej). Zdaniem skarżącej, zleceniodawca nie ma wpływu ani na sposób wykonania zlecenia przez zleceniobiorcę, ani możliwości zorganizowania mu miejsca pracy w bezpieczny i higieniczny sposób, gdyż zlecenie polega na ciągłym przemieszczaniu się i to po nieustalonych z góry trasach, nad którymi zleceniodawca nie ma jakiejkolwiek kontroli. Skarżąca wskazała, że aby miejsce prowadzenia działalności przez zleceniodawcę miało swój substrat materialny w postaci zorganizowanej przez zleceniodawcę infrastruktury, organizowania przez niego procesu pracy i nadzoru nad wykonywaniem zlecenia, zleceniodawca winien wyznaczać przestrzeń, w jakiej ma być świadczona usługa, stanowiąca przedmiot umowy zlecenia, co wobec wyżej wskazanych okoliczności w niniejszej sprawie nie ma zastosowania.
Nadto apelująca podkreśliła, iż samochód stanowi jedynie narzędzie pracy, a nie miejsce pracy, a zatem nie należy utożsamiać go z miejscem prowadzenia działalności przez zleceniodawcę. Odnosząc się do definicji słownikowej „miejsca” płatnik składek podał, że przez miejsce należy rozumieć część jakiejś przestrzeni, na której ktoś przebywa, coś się znajduje lub odbywa; też: pomieszczenie służące określonym celom. Według skarżącej, nie jest zaś miejscem urządzenie służące do przemieszczania się pomiędzy dwoma miejscami. Jako miejsca prowadzenia działalności przez zleceniodawcę nie można – zdaniem apelującej – traktować również tras, po których poruszał się zleceniobiorca, gdyż to prowadziłoby do przerzucenia na zleceniodawcę ciężaru za okoliczności, na które zleceniodawca nie miał wpływu.
Ponadto apelująca nie podzieliła poglądu Sądu I instancji odnośnie zastosowania w sprawie przepisów rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18 grudnia 1998r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ( Dz. U. z 1998r. Nr 161, poz. 1106 ze zm.).
Zgodnie bowiem z § 2 ust. 1 pkt 15 w/w rozporządzenia, brak jest podstaw do wliczania do podstawy wymiaru składek diet wypłaconych zleceniobiorcom w sytuacji, gdy świadczenia te korzystają z ustawowego wyłączenia z podstawy wymiaru składek. Dieta wypłacana zleceniobiorcy nie stanowi bowiem przychodu, a tylko wyrównanie uszczerbku, który poniósł zleceniobiorca z tytułu świadczenia usługi poza stałym miejscem świadczenia tych usług. Rozumiejąc taką funkcję diet, ustawodawca zmienił przepisy w ten sposób, że wskazał, iż diety zleceniobiorców również podlegają wyłączeniu z podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne (tak jak miało to miejsce od dawna w stosunku do pracowników). Zmiana przepisów, o których mowa powyżej miała miejsce wskutek uznania przez Trybunał Konstytucyjny za niekonstytucyjne zapisów rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Trybunał Konstytucyjny uznał, że niezgodne z konstytucją jest wyłączenie z podstawy oskładkowania niektórych świadczeń w stosunku do pracowników, a w stosunku do zleceniobiorców – nie (por. wyrok TK z dnia 16 lutego 2010r., sygn. akt: P 16/09). W świetle powyższego, chybione jest twierdzenie Sądu I instancji, iż przepisy w/w rozporządzenia mają zastosowanie tylko i wyłącznie do pracowników.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Przyjmując ustalenia poczynione przez Sąd I instancji jako własne Sąd uznał, że apelacja nie zasługuje na uwzględnienie w części dotyczącej rozstrzygnięcia o objęciu zainteresowanych zleceniobiorców obowiązkowym ubezpieczeniem wypadkowym.
Należy wskazać na pogląd, wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 stycznia 2011r. (I UK 153/10), sprowadzający się do tezy, iż w świetle obowiązującego do dnia 31 grudnia 2009r. ort. 12 ust. 3 ustawy z 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych, wyłączeniu z obowiązkowego ubezpieczenia wypadkowego podlegali tylko ci zleceniobiorcy, którzy wykonywali pracę poza siedzibą zleceniodawcy i jednocześnie poza – mającym swój substrat materialny – miejscem prowadzenia przez niego działalności, rozumianym jako wyznaczone im miejsce rzeczywistego realizowania zadań wchodzących w zakres przedmiotu tejże działalności.
Należy zgodzić się z Sądem I instancji, iż zatrudnienie cywilnoprawne w ramach umowy zlecenia cechuje mniej lub bardziej znaczna swoboda wykonawcy w doborze miejsca i czasu świadczenia usług, co odróżnia tę podstawę zatrudnienia od stosunku pracy. Jeśli miejsce to determinuje podmiot zatrudniający (zleceniodawca), to ma też on obowiązek zapewnienia bezpiecznych warunków pracy. Ten zaś obowiązek stanowi element profilaktyki antywypadkowej [podkreślenie redakcji]. Kierując się zatem pojęciem „miejsca wyznaczonego”, jakim posługuje się ustawodawca w art. 304 § 1 k.p. oraz art. 10 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 13 kwietnia 2007r. o Państwowej Inspekcji Pracy (Dz. U. Nr 89, poz. 589 ze zm.), Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 6 października 2008r. (II UK 40/09) wskazał, iż miejscem wykonywania działalności przez zleceniodawcę w rozumieniu art. 12 ust. 3 ustawy systemowej jest także wyznaczone zleceniobiorcy przez zleceniodawcę miejsce wykonywania pracy. Dodatkowym argumentem za przyjęciem takiej interpretacji omawianego pojęcia jest to, że komentowany przepis, chociaż dotyczył zleceniobiorców w rozumieniu art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy, to stanowił o wykonywaniu pracy. Ustawodawca zaakcentował taki sposób realizacji umowy przez zleceniobiorcę, który zbliża tę realizację do świadczenia pracy w oparciu o umowę o pracę. Trzeba zatem wskazać, że – zgodnie z normą art. 29 § 1 pkt 2 k.p. – umowa o pracę określa między innymi miejsce wykonywania pracy. Miejsce wykonywania pracy może być różnie oznaczone, przy czym, musi być powiązane z rodzajem pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2001r., I PKN 350/00, OSNP 2003 nr 2, poz. 36). Zatem, swoboda w ustalaniu miejsca świadczenia pracy zezwala na takie ukształtowanie miejsca świadczenia pracy, by obejmowało ono pewien obszar geograficzny, a nie stały punkt, czy stałe punkty. Dotyczy to zwłaszcza pracowników mobilnych, czyli takich, którzy na stałe zobowiązani są do przemieszczania się. Do kategorii tej zaliczani są kierowcy w transporcie, którzy będą wykonywać przewozy na obszarze oznaczonym w umowie jako „miejsce wykonywania pracy”. Należy przy tym pamiętać, że w świetle wykładni postanowień ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r., o czasie pracy kierowców (Dz. U. z 2004r., Nr 92, poz. 879: w brzmieniu obowiązującym do dnia 3 kwietnia 2010r.), zaprezentowanej w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2008r. (II PZP 11/08), kierowcy zatrudnieni na podstawie umów o pracę mogli być traktowani jako pracownicy mobilni. Dodać wypada, że przepisy powołanej ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r. – w znaczącej części – dotyczą (z uwagi na wspólną specyfikę wykonywanej pracy) zarówno kierowców zatrudnionych na podstawie umów o pracę, jak i na podstawie pozapracowniczych stosunków zatrudnienia, w tym umów zleceń. Odnosząc się do zarzutu apelacji należy podkreślić, że miejscem wykonywania działalności przez zleceniobiorcę, w rozumieniu art. 12 ust. 3 ustawy systemowej, była wyznaczona przez zleceniodawcę przestrzeń, w której miała być świadczona usługa stanowiąca przedmiot umowy zlecenia. W takim znaczeniu, „miejsce prowadzenia działalności” obejmowało pewien obszar geograficzny (podobnie jak „miejsce wykonywania pracy”) i odpowiadało przestrzeni, w której świadczona była usługa transportowa. Oczywistym jest przy tym, że zleceniobiorca – kierowca, świadcząc usługę w wyznaczonym i zorganizowanym (poprzez wskazanie miejsca odbioru i dostarczenia ładunku) przez zleceniodawcę miejscu (obszarze geograficznym), jednocześnie zachowuje swobodę w wyborze czasu i sposobu wykonywania zadań.
W związku z powyższym, Sąd Apelacyjny nie podzielił wywodu apelującej dotyczącego pojęcia miejsca prowadzenia działalności istotnego dla ustalenia podlegania ubezpieczeniu wypadkowemu w świetle art. 12 ust. 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych i orzekł o oddaleniu apelacji w tym zakresie, jak w pkt 2 wyroku, na mocy art. 385 k.p.c.
Sąd Apelacyjny uwzględnił natomiast apelację w części zarzutów dotyczących rozstrzygnięcia o oddaleniu odwołań od zaskarżonych decyzji o podwyższeniu podstaw wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne zainteresowanych w sprawie zleceniobiorców o kwoty wypłaconych diet i innych należności z tytułu podróży służbowych, jako przychodów, które w świetle przepisów rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18 grudnia 1998r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, były wyłączone z oskładkowania jedynie w odniesieniu do pracowników w okresie objętym zaskarżonymi decyzjami, co podkreślił Sąd Okręgowy w uzasadnieniu swego rozstrzygnięcia.
Sąd uznał przede wszystkim słuszność wywodu nawiązującego do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 lutego 2010r. P 16/09, w którym orzeczono, iż § 2 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18 grudnia 1998r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe przez to, że nie dotyczy zleceniobiorców wykonujących pracę w zakładzie pracy lub miejscu wyznaczonym przez pracodawcę w zakresie wartości świadczeń rzeczowych, wynikających z przepisów o bezpieczeństwie i higienie pracy oraz ekwiwalentów za te świadczenia, wypłacane zgodnie z przepisami wydanymi przez Radę Ministrów lub właściwego ministra, a także ekwiwalentów pieniężnych za pranie odzieży roboczej, używanie odzieży i obuwia własnego zamiast roboczego, jest niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy przez Sąd Apelacyjny jest uzasadnienie w/w wyroku, w którym stwierdzono, że rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 18 grudnia 1998r. zostało wydane z naruszeniem granic upoważnienia do wydania tego aktu wykonawczego zawartego w art. 21 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych, poprzez nieuprawnione doprecyzowanie regulacji ustawowej co do podmiotów nią objętych, podczas gdy art. 21 ustawy systemowej upoważnił ministra jedynie do określenia w drodze rozporządzenia szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek z uwzględnieniem ograniczenia wysokości rocznej podstawy wymiaru i wyłączenia z podstawy wymiaru niektórych rodzajów przychodów. Upoważnienie ustawowe zatem zawierało delegację do uściślenia regulacji ustawowej na płaszczyźnie przedmiotowej.
Wyrok Trybunału z dnia 16 lutego 2010r. stwierdził, że rozporządzenie z 18 grudnia 1998r. nie miało charakteru wykonawczego, przez co, jako akt podustawowy, było niekonstytucyjne w części pomijającej określone przychody zleceniobiorców z oskładkowania.
Kierując się powyższym i mając na uwadze to, że przy rozpatrywaniu indywidualnej sprawy, każdy sąd jest uprawniony do oceny konstytucyjności przepisów mających zastosowanie w sprawie, a przede wszystkim fakt, że cytowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego ostatecznie zniósł domniemanie konstytucyjności przepisu § 2 ust. 1 rozporządzenia z 18 grudnia 1998r. w zakresie omówionym wyżej.
Sąd Apelacyjny uznał bezpodstawność oskładkowania należności z tytułu diet i podróży służbowych, wypłacanych zleceniobiorcom przez płatnika w 2007 i 2008r., skoro ta kategoria przychodów korzystała z wyłączenia z podstawy wymiaru składek w stosunku do pracowników zgodnie z § 2 ust. 1 pkt 15 rozporządzenia.
W świetle powołanego wyroku Trybunału, nie ma znaczenia fakt dostosowania przepisów rozporządzenia z 18 grudnia 1998r. do orzeczenia Trybunału w § 5 ust. 2 rozporządzenia od 1 sierpnia 2010r., wobec niekonstytucyjności przepisów rozporządzenia od chwili ich ustanowienia.
Ponadto, nie można odmówić racji apelującej, która podnosiła, że zgodnie z art. 18 ust. 7 ustawy systemowej, podstawę wymiaru składek zainteresowanych zleceniobiorców powinny stanowić jedynie zadeklarowane przez płatnika kwoty wobec braku ścisłego określenia odpłatności za wykonanie umów w sposób wskazany w art. 18 ust. 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
Sąd Okręgowy, przyjmując „przychodową” zasadę określenia podstawy wymiaru składek z art. 18 ust. 1 i 3 ustawy (pozwalającą na stosowanie przepisów rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18 grudnia 1998r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek), nie przeprowadził postępowania dowodowego, którego wynik miałby potwierdzić przyjęte ustalenie, że płatnik składek faktycznie określał w sposób kwotowy, w stawce godzinowej lub prowizyjnie wysokość wynagrodzenia za usługi transportowe (oprócz umowy zainteresowanego P. K.)
O kosztach zastępstwa procesowego Sąd orzekł w oparciu o informację organu rentowego o wartości przedmiotu sporu, tj. różnicy składek wynikającej z podwyższenia podstawy wymiaru o kwoty należnych diet (bez składki na ubezpieczenie wypadkowe) w odniesieniu do poszczególnych zainteresowanych (k. 124 a.s.). Na zasadniczą kwotę 5.670 zł zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje złożyły się kwoty: 3.240 zł zwrotu kosztów za I instancję i 2.430 zł za II instancję. Wysokość opłaty za I instancję ustalono następująco: 8 x 180 zł wg wartości różnicy składek od 500 zł do 1.500 zł w przypadku zainteresowanych: A. P., K. M., M. C., J. C., P. B., T. R., A. K. (2), D. H. i 3 x 600 zł wg różnicy składek pow. 1.500 zł do 5.000 zł w przypadku zainteresowanych: P. K., A. M., A. K. (1), zgodnie z § 6 pkt 2 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. Za II instancję zwrot kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 2.430 zł to 75 % stawek minimalnych ustalonych zgodnie z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia.
źródło: http://orzeczenia.katowice.sa.gov.pl/