W obecnym stanie prawnym problematyka zasad wliczania do czasu pracy podróży służbowych nie jest uregulowana wprost w konkretnym przepisie Kodeksu pracy. Z przepisów Kodeksu pracy wynika jedynie, że czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy (art. 128 § 1 Kodeksu pracy). Natomiast za podróż służbową – zgodnie z art. 775 § 1 Kodeksu pracy – uznaje się wykonywanie przez pracownika na polecenie pracodawcy zadania służbowego poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy bądź stałe miejsce pracy pracownika. Z tego tytułu pracownikowi przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową: diety, zwrot kosztów przejazdów i dojazdów, noclegów oraz innych wydatków, określonych przez pracodawcę odpowiednio do uzasadnionych potrzeb.
Kwestia relacji czasu podróży służbowej do czasu pracy pracownika była natomiast przedmiotem bogatego orzecznictwa Sądu Najwyższego, w którym sąd ten dokonywał wykładni przepisów Kodeksu pracy definiujących czas pracy oraz podróż służbową. W przypadku podróży służbowej – w rozumieniu art. 775 Kodeksu pracy – z orzecznictwa Sądu Najwyższego (dalej: SN) wynika, że sama podróż służbowa nie stanowi wykonywania pracy. Wprawdzie odbywanie na polecenie przełożonego podróży służbowej w ramach rozkładu czasu pracy pracownika jest równoznaczne z wykonywaniem w tym czasie pracy, ale nie odwrotnie, tj. odbywanie podróży służbowej poza ramami rozkładu czasu pracy ani nie przekształca podróży w pracę, ani w „czas pracy“ w rozumieniu art. 128 Kodeksu pracy. Za wykonywanie pracy może być tylko uważane odbywanie podróży służbowej w ramach obowiązującego pracownika rozkładu czasu pracy – choćby to był indywidualnie ustalony dla niego rozkład czasu pracy w trybie art. 131 § 2 Kodeksu pracy (obecnie art. 142 Kodeksu pracy). W konsekwencji – jeżeli przepis szczególny inaczej nie stanowi – odbywanie podróży służbowej poza „czasem pracy“, a ściślej poza obowiązującym pracownika rozkładem czasu pracy, nie rodzi obowiązku wypłacenia pracownikowi dodatkowego wynagrodzenia. Jeżeli jednak po wykorzystaniu na podróż służbową całego swojego „czasu pracy“ pracownik wykonuje jeszcze jakąś konkretną pracę, za tę pracę przysługuje mu dodatek, o jakim mowa w art. 134 Kodeksu pracy (obecnie art. 1511 Kodeksu pracy). Dodatek ten będzie wówczas współmierny do czasu, w ciągu którego ta konkretna praca była przez pracownika jeszcze wykonywana (wyrok SN z dnia 21 września 1982 r., I PR 85/82).
Także w wyroku z dnia 23 czerwca 2005 r. (II PK 265/04) SN orzekł, że czas dojazdu i powrotu z miejscowości stanowiącej cel pracowniczej podróży służbowej (oraz ewentualnego pobytu w tej miejscowości) nie jest pozostawaniem do dyspozycji pracodawcy w miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy (art. 128 § 1 Kodeksu pracy), lecz w zakresie przypadającym na godziny normalnego rozkładu czasu pracy podlega wliczeniu do jego normy (nie może być od niej „odliczony“), natomiast w zakresie wykraczającym poza rozkładowy czas pracy ma w sferze regulacji czasu pracy i prawa do wynagrodzenia doniosłość o tyle, o ile uszczupla limit gwarantowanego pracownikowi czasu odpoczynku. Zgodnie bowiem z przepisem art. 132 § 1 Kodeksu pracy pracownikowi przysługuje w każdej dobie prawo do co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku. Jeżeli więc czas spędzony przez pracownika w podróży służbowej naruszałby czas przeznaczony na odpoczynek, pracodawca zobowiązany jest udzielić pracownikowi równoważnego okresu odpoczynku, a jeżeli nie byłoby to możliwe, powinien zapłacić odpowiednie, dodatkowe wynagrodzenie.
Jednocześnie z orzecznictwa sądowego wynika, że w pewnych okolicznościach do czasu pracy pracownika należy wliczać także czas jego przejazdów związanych z pracą, są to m.in.:
– wyrok z dnia 6 maja 2014 r. (II PK 219/13) i wyrok z dnia 11 sierpnia 2015 r. (III PK 152/14), w których SN orzekł, że czasem pracy (art. 128 § 1 Kodeksu pracy) pracownika wykonującego obowiązki pracownicze na określonym obszarze, do czego niezbędne jest stałe przemieszczanie się, jest także czas poświęcony na niezbędne przejazdy. W czasie tych przejazdów pracownik pozostaje bowiem w dyspozycji pracodawcy, a świadczenie pracy (wykonywanie obowiązków pracowniczych) polega na samym przemieszczaniu się, bez którego nie byłoby możliwe wykonanie podstawowych zadań pracowniczych. Niezbędnym elementem świadczenia podstawowych zadań pracowniczych były bowiem przejazdy po tym obszarze obejmujące dojazd do pierwszego miejsca ich wykonywania, przejazd pomiędzy nimi oraz powrót do domu. Z tego punktu widzenia jest więc obojętne, jakim środkiem transportu pracownik się przemieszcza (własnym, dostarczonym przez pracodawcę czy publicznym), jak również czym się zajmuje w czasie przejazdu (prowadzi samochód, świadczy pracę możliwą do wykonania w czasie przejazdu czy też odpoczywa). W tym drugim wyroku SN stwierdził dodatkowo, że za czas pracy może być również uznany czas poświęcony na wykonywanie obowiązków pracowniczych w miejscu zamieszkania pracownika, jeżeli nie ma on zorganizowanego przez pracodawcę żadnego miejsca („biura“), które mogłoby być traktowane jako filia siedziby pracodawcy, wyrok z dnia 3 grudnia 2008 r. (I PK 107/08), zgodnie z którym czas pracy w rozumieniu art. 128 § 1 Kodeksu pracy rozpoczyna się od wyjazdu z mieszkania pracownika handlowego w sytuacji, gdy pracodawca nie zorganizował dla niego żadnego miejsca, które mogłoby być traktowane jako zamiejscowa siedziba pracodawcy, a praca polegała w całości na wykonywaniu zadań w placówkach handlowych, do których pracownik dojeżdżał samochodem z zajmowanego przez siebie mieszkania; czas ten obejmuje również powrót do mieszkania po wykonaniu zasadniczego zadania pracowniczego;
– wyrok z dnia 30 września 1976 r. (I PR 115/76), z którego wynika, że pracownikowi zatrudnionemu w Ośrodku Badań i Kontroli Środowiska, którego praca m.in. polega zgodnie z przydzielonym mu zakresem czynności na pobieraniu poza stałym miejscem pracy prób wody w przemysłowych zakładach i rzekach dla sprawdzenia w zakładowym laboratorium stopnia ich zanieczyszczenia, należy wliczać do czasu pracy także czas podróży z zakładu pracy do miejsca wykonania czynności i z powrotem oraz czas pomiędzy miejscami wykonywania pracy;
– wyrok z dnia 27 maja 1978 r. (I PR 31/78), w którym SN orzekł, że wszelkie przejazdy pracownika, wykonującego pracę w terenie, z miejsca zakwaterowania do miejsca pracy i z powrotem są objęte czasem pracy, pozostaje on bowiem w czasie tych przejazdów w dyspozycji zakładu pracy.
Należy także podkreślić, że z orzecznictwa sądowego wynika, iż nie jest podróżą służbową wykonywanie pracy (zadań) w różnych miejscowościach, gdy przedmiotem zobowiązania pracownika jest stałe wykonywanie pracy (zadań) w tych miejscowościach. Innymi słowy, wykonywanie pracy w ramach poniekąd „ruchomego“ miejsca pracy (stanowiska roboczego) nie stanowi podróży służbowej (postanowienie SN z dnia 25 lipca 2012 r., II UK 65/12). Pracownik mający wskazany w umowie o pracę określony obszar jako miejsce wykonywania pracy nie jest w podróży służbowej, jeżeli tego obszaru nie opuszcza. Same czynności formalne pracodawcy (wydanie polecenia wyjazdu, wypłacanie diet, zwrot kosztów podróży i noclegu) nie stanowią o tym, że wykonywane zadania stanowią podróż służbową. Objęcie poleceniem wyjazdu zwykłych czynności pracowniczych (stanowiących istotę stosunku pracy) wykonywanych na umówionym przez strony obszarze nie prowadzi bowiem do uznania, że pracownik wykonujący te czynności jest w podróży służbowej (wyrok SN z dnia 10 października 2012 r., II UK 72/12).
W wyroku z dnia 28 czerwca 2012 r. (II UK 284/11) SN również orzekł, że „pracownicy, których praca z istoty polega na przemieszczaniu na pewnym obszarze, nie odbywają podróży służbowych”. W uzasadnieniu do tego wyroku SN zauważył, że podróż służbowa charakteryzuje się tym, że jest odbywana poza obszar miejscowości, w której znajduje się siedziba pracodawcy, lub poza stałe miejsce pracy pracownika, na polecenie pracodawcy, w celu wykonania określonego przez pracodawcę zadania, oraz jest ograniczona zakładanym z góry terminem. Wszystkie te cechy muszą wystąpić łącznie (por. wyrok SN z dnia 22 lutego 2008 r., I PK 208/07). Podróżą służbową, zdefiniowaną w art. 775 § 1 Kodeksu pracy, ustanawiającą prawo pracownika do dodatkowych świadczeń, jest wyjazd na polecenie pracodawcy poza miejscowość, w której znajduje się jego siedziba lub wyjazd poza stałe miejsce pracy w celu wykonania zadania służbowego. Wykonywanie podróży służbowej wyróżniane jest więc wśród czynności pracowniczych ze względu na jej miejsce, czas i przedmiot. Wykonywanie pracy w siedzibie pracodawcy nie zawsze nadaje się do pogodzenia z jej charakterem, a jednocześnie wykonywanie pracy poza siedzibą pracodawcy nie jest wystarczające do zakwalifikowania jako podróż służbowa. Poza siedzibą pracodawcy świadczona jest praca przez pracowników, dla których przemieszczanie się należy do istoty wykonywania podstawowych obowiązków. Stałe przemieszczanie się z jednego do innego miejsca (miejscowości) przez tzw. pracowników mobilnych stanowi integralny element sposobu wykonywania przez nich pracy w ramach „ruchomego“, „zmiennego“ miejsca pracy, obejmującego pewien obszar. W związku z tym pracownicy, których praca z istoty polega na przemieszczaniu się na pewnym obszarze, nie odbywają podróży służbowych.
Podobnie, w uzasadnieniu do uchwały z dnia 19 listopada 2008 r. (II PZP 11/08) SN wskazał, iż pracownicy mobilni są grupą osób pracujących w warunkach stałego przemieszczania się (podróży). Podróż nie stanowi u nich zjawiska wyjątkowego, lecz jest normalnym wykonywaniem obowiązków pracowniczych. Zatem możliwe i zarazem konieczne jest odmienne potraktowanie tej grupy pracujących z punktu widzenia art. 775 § 1 Kodeksu pracy. Z przepisu tego wynika bowiem wprost, że podróż służbowa ma charakter incydentalny. Podróż służbowa jest swoistą konstrukcją prawa pracy. Podstawę formalną podróży służbowej stanowi, po pierwsze, polecenie wyjazdu. Polecenie takie powinno określać zadanie oraz termin i miejsce jego realizacji. Zadanie musi być skonkretyzowane, nie może mieć charakteru generalnego. Nie jest zatem podróżą służbową wykonywanie pracy (zadań) w różnych miejscowościach, gdy przedmiotem zobowiązania pracownika jest stałe wykonywanie pracy (zadań) w tych miejscowościach. Wykonywanie zadania służbowego w rozumieniu art. 775 § 1 Kodeksu pracy nie jest wykonywaniem pracy określonego rodzaju, wynikającej z charakteru zatrudnienia. Ta bowiem nigdy nie jest incydentalna (por. wyrok SN z dnia 10 października 2013 r., II UK 104/13).
Także w wyroku z dnia 5 lutego 2015 r. (III AUa 581/14) Sąd Apelacyjny w Poznaniu podkreślił, że wykonywanie zadania służbowego w rozumieniu art. 775 § 1 Kodeksu pracy nie jest wykonywaniem pracy określonego rodzaju, wynikającej z charakteru zatrudnienia, ta bowiem nigdy nie jest incydentalna. Dlatego też prace montażowe polegające na montowaniu rusztowań w oznaczonych punktach na terenie kraju, bądź za granicą, nie stanowią podróży służbowych. Bezsporne jest bowiem to, że montaż rusztowań – w zależności od potrzeb budowy – nie jest zadaniem długotrwałym i istotą stosunku pracy jest dokonywanie montażu rusztowań w miejscach wskazanych przez pracodawcę. Zadań tych nie można traktować jako incydentalnych, wyjątkowych zadań służbowych charakteryzujących przede wszystkim podroż służbową.
Należy mieć również na uwadze, że w uzasadnieniu do uchwały z dnia 9 grudnia 2011 r. (II PZP 3/11) SN wskazał, iż praca robotnika budowlanego ma nietypowy charakter z tego względu, że choć nie polega na stałym przemieszczaniu się, to jednak rodzaj prowadzonej przez przedsiębiorcę działalności gospodarczej w dużej mierze determinuje konieczność wykonywania przez pracownika pracy w różnych miejscach, przy czym nie odbywa się to incydentalnie (okazjonalnie). Pracownik przedsiębiorstwa budowlanego realizującego inwestycje w różnych miejscowościach może mieć w umowie o pracę określone miejsce wykonywania pracy (art. 29 § 1 pkt 2 Kodeksu pracy) jako miejsce, gdzie jego pracodawca prowadzi budowy lub innego rodzaju stałe prace, ewentualnie ze wskazaniem, na jakim obszarze geograficznym. Podróż służbowa stanowi nietrwałą zmianę miejsca pracy, następującą na polecenie pracodawcy, wobec czego musi mieć ona charakter incydentalny, tymczasowy i krótkotrwały. Dla pracownika podróż służbowa powinna zatem stanowić zjawisko nietypowe, okazjonalne. Mając na uwadze powyższe, praca wykonywana przez pracowników budowlanych czy pracowników mobilnych nie jest kwalifikowana jako podróż służbowa w rozumieniu art. 775 § 1 Kodeksu pracy.
W świetle obowiązujących regulacji i orzecznictwa sądowego każdorazowo należy oceniać, w jakim zakresie czas poświęcony przez pracownika na dojazd do celu podróży służbowej i powrót z podróży służbowej należy uznać za czas pracy. Dokonanie takiej kwalifikacji należy do stron stosunku pracy. Ustalenie, czy dany czas należy uznać za podróż służbową sensu stricto czy też jest to czas pracy, ma bowiem istotne znaczenie praktyczne zarówno w aspekcie prawa do wynagrodzenia, jak i określenia wymiaru czasu pracy, a tym samym prawa do ewentualnego dodatku za godziny nadliczbowe i zapewnienia prawa do odpoczynku. Nie ulega wątpliwości, że jeżeli podczas podróży służbowej pracownik wykonuje pracę, to czasu tego nie można traktować jako podróży, lecz jako efektywne wykonywanie pracy (wyrok SN z dnia 20 lutego 2007 r., II PK 165/06).
Uwzględniając powyższe, należy stwierdzić, że ewentualne przyjęcie zasady wliczania do czasu pracy czasu dojazdu oraz powrotu z miejsca wykonania zadania, wynikającego z podróży służbowej przypadającego poza rozkładowym czasem pracy pracownika i tym samym zapewnienia pracownikowi za ten czas wynagrodzenia w każdym przypadku, wymagałoby wprowadzenia zmian w obowiązujących przepisach prawa.
Obecnie w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej nie toczą się prace legislacyjne nad zmianami w przepisach dotyczących czasu pracy w kontekście podróży służbowych. Rozważenie postulatu zmian legislacyjnych w ww. zakresie będzie możliwe, gdy zostanie podjęta decyzja o prowadzeniu takich prac.
źródło: http://www.sejm.gov.pl/
Wytłuszczenia dokonane przez redakcję