Postępowanie dowodowe na okoliczność wysokości zarobków stanowiących podstawę wymiaru emerytury
TEZA
Wysokość zarobków, której pochodną jest podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne, jest faktem mającym istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.), który w postępowaniu przed sądem może być udowadniany wszelkimi środkami dowodowymi. Nie obowiązuje wówczas ograniczenie wynikające z § 20 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń (Dz.U. Nr 10, poz. 49 ze zm.).
SENTENCJA
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14 czerwca 2006 r. sprawy z odwołania Ireny B. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych-Oddziałowi w Ł. o wysokość emerytury, na skutek kasacji ubezpieczonej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 4 sierpnia 2004 r. […] uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Łodzi do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 4 sierpnia 2005 r. Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi oddalił apelację Ireny B. od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń w Łodzi z dnia 9 czerwca 2004 r. […]. Wyrokiem tym oddalono odwołanie ubezpieczonej od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Ł. z dnia 31 stycznia 2002 r., przyznającej prawo do emerytury. Ubezpieczona zakwestionowała w tej decyzji wysokość świadczenia i domagała się ustalenia podstawy wymiaru emerytury uwzględniającej zarobki uzyskiwane w latach 1965- 1984 w Zakładach Przemysłu Dziewiarskiego „O.” w Ł. zamiast zarobków z okres od stycznia 1982 r. do grudnia 1991 r., przyjętych przez organ rentowy do obliczenia świadczenia.
W uzasadnieniu wyroku Sąd Apelacyjny podzielił pogląd Sądu Okręgowego, że nie jest możliwe ustalenie wysokości emerytury w sposób proponowany przez ubezpieczoną, gdyż nie dysponuje ona dowodami co do wysokości zarobków uzyskiwanych w tych latach w rozumieniu § 20 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe (Dz.U. Nr 10, poz. 49 ). Sąd Apelacyjny stwierdził także, że trafne jest stanowisko Sądu Okręgowego odnośnie do zeznań świadków na okoliczność wysokości zarobków w spornym okresie, które nie mogą stanowić podstawy ustalenia wynagrodzenia. Zgodził się również z tym, że wyliczenie wysokości wynagrodzenia na podstawie zachowanych w aktach osobowych „angaży” i zeznań świadków, byłoby niemiarodajne. Nadto podkreślił, że zachowały się „angaże” jedynie z lat 1972 – 1977 oraz z roku 1979, a także ubezpieczona dysponuje zaświadczeniem o zatrudnieniu i wynagrodzeniu z lat 1980 – 1984, co łącznie daje 12 lat, a zatem niemożliwe jest wyliczenie świadczenia z 20 lat wybranych z całego okresu ubezpieczenia. Tym samym Sąd Apelacyjny uznał za niezasadny zarzut apelacji, opierający się między innymi na naruszeniu art. 15 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 ze zm.) oraz art. 224 §1 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c.
Skarżąc powyższy wyrok kasacją pełnomocnik ubezpieczonej zarzucił naruszenie art. 15 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, poprzez przyjęcie, że w postępowaniu dowodowym przed sądem obowiązują ograniczenia wynikające z przepisu § 20 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe, sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z zebranym materiałem i oczywiste naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c., poprzez ustalenie, że ubezpieczona przedstawiła „angaże” z lat 1972 – 1977 i 1979, podczas, gdy w rzeczywistości dotyczą one lat od 1965 r. do 1982 r. oraz naruszenie art. 385 k.p.c. poprzez oddalenie apelacji, chociaż zasługiwała ona na uwzględnienie.
Pełnomocnik ubezpieczonej wniósł o przyjęcie kasacji do rozpoznania z uwagi na potrzebę wykładni przepisów art. 15 ustawy o emeryturach i rentach z FUS oraz § 20 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i wyjaśnienie, czy inne dowody niż te, które wynikają z przepisu § 20 rozporządzenia Rady Ministrów, np. „angaże”, mogą stanowić podstawę do ustalenia wysokości emerytury – w sytuacji, gdy legitymacja ubezpieczeniowa zawiera adnotacje o zwolnieniach lekarskich. Wniosek ten uzasadnił także tym, że wyrok oczywiście narusza art. 233 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c, bo wbrew dokumentom znajdującym się w aktach osobowych Sąd Apelacyjny przyjął, że ubezpieczona legitymuje się „angażami” z lat 1972 – 1977 oraz z roku 1979, chociaż w rzeczywistości „angaże” te obejmują wszystkie lata pracy w Z.P.Dz. „O.”, poczynając od 1965 r.
Wskazując na powyższe skarżący wniósł „o zmianę zaskarżonego wyroku oraz wyroku Sądu Okręgowego i zaskarżonej decyzji i uznanie, że podstawą wymiaru wysokości emerytury wnioskodawczyni są zarobki uzyskiwane w latach 1965 -1984”, ewentualnie o uchylenie obu tych wyroków i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie na rzecz ubezpieczonej kosztów zastępstwa procesowego za wszystkie instancje.
W uzasadnieniu kasacji pełnomocnik skarżącej zarzucił, że bezzasadnie Sąd Apelacyjny przyjął, iż wysokość zarobków (na użytek ustalenia podstawy wymiaru emerytury) wykazać można wyłącznie dowodami wynikającymi z § 20 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. Stwierdził, że w postępowaniu sądowym nie obowiązują, wynikające z powyższego przepisu, ograniczenia co do środków dowodowych. Podkreślił także, że wbrew ustaleniom Sądu, w aktach sądowych oraz w aktach rentowych znajdują się „angaże” za lata 1965 – 1979. Zdaniem pełnomocnika skarżącej, na podstawie istniejących „angaży” – w oparciu o opinię biegłego księgowego, ewentualnie w oparciu o wyliczenia organu rentowego – możliwe jest obliczenie zarobków ubezpieczonej w spornych latach, przy uwzględnieniu okresów przebywania na zwolnieniach lekarskich i wynikających z nich okresów pobierania zasiłków chorobowych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest uzasadniona, lecz nie sposób zgodzić się jej wszystkimi zarzutami i wywodami. Przede wszystkim zarzut naruszenia prawa materialnego – przepisu art. 15 ustawy o emeryturach i rentach z FUS – nie jest adekwatny do jego uzasadnienia. Zarzut wyeliminowania z postępowania dowodowego niektórych środków dowodowych, przedstawionych przez stronę i uznanych przez sąd za niedopuszczalne – wbrew przepisom Kodeksu postępowania cywilnego – nie mieści się w zarzucie naruszenia prawa materialnego. Pełnomocnik skarżącej, formułując zarzut naruszenia przepisu art. 15 ustawy o emeryturach i rentach, zmierza w istocie do zakwestionowania okoliczności związanych z kwestią procesową, dotyczącą ustalenia faktów za pomocą określonych środków dowodowych. W sądowym stosowaniu prawa w pierwszej kolejności dochodzi do ustalenia, jaka norma obowiązuje, drugi etap to ustalenie faktu na podstawie dowodów, kolejny to subsumcja faktu pod stosowaną normę prawną, a następnie ustalenie konsekwencji udowodnionego faktu na podstawie stosowanej normy prawnej. W niniejszej sprawie w istocie zakwestionowany został ten drugi etap sądowego stosowania prawa, w którym ustalono, że ubezpieczona nie udowodniła wysokości zarobków w spornym okresie, a konsekwencją takiego ustalenia jest odmowa obliczenia emerytury na podstawie art. 15 ustawy o emeryturach i rentach z FUS w oparciu o 20 lat wybranych z całego okresu ubezpieczenia (1965 – 1984). Zakwestionowanie tego właśnie etapu stosowania prawa stanowi wkroczenie w sferę faktów i możliwe jest z powołaniem się na naruszenie prawa procesowego – art. 233 § 1 k.p.c. (mając na uwadze to, iż w niniejszej sprawie rozpoznaniu podlega kasacja na podstawie przepisów obowiązujących przed 6 lutego 2005 r. ), który to zarzut również został ujęty w podstawach kasacyjnych. Zarzut ten Sąd Najwyższy uznał za uzasadniony, nie do końca zgadzając się z wywodem skarżącego.
Zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, podstawę wymiaru emerytury i renty stanowi przeciętna podstawa wymiaru składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe lub na ubezpieczenie społeczne na podstawie przepisów prawa polskiego w okresie kolejnych 10 lat kalendarzowych, wybranych przez zainteresowanego z ostatnich 20 lat kalendarzowych poprzedzających bezpośrednio rok, w którym zgłoszono wniosek o emeryturę lub rentę. Zgodnie z ust. 6 tego artykułu, na wniosek ubezpieczonego podstawę wymiaru emerytury lub renty może stanowić przeciętna podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenie emerytalne i rentowe w okresie 20 lat kalendarzowych przypadających przed rokiem zgłoszenia wniosku, wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu. Wysokość zarobków, której pochodną jest podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne, jest faktem mającym istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.), który w postępowaniu przed sądem udowadniany może być wszelkimi środkami wynikającymi z przepisów Działu III rozdziału 2 Kodeksu postępowania cywilnego. Oczywiste jest zatem to, że nie obowiązują w nim ograniczenia wynikające z § 20 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe. (por. wyrok SN wyrok z dnia 25 lipca 1997 r., II UKN 186/97, OSNAPiUS 1998 nr 11, poz.342). Wbrew zarzutom kasacji Sąd Apelacyjny nie wyraził poglądu o niedopuszczalności dowodzenia wysokości uzyskiwanych zarobków na podstawie dowodów innych niż wskazane w tym ostatnio przywołanym przepisie rozporządzenia, stwierdził jedynie, że przy braku zaświadczenia zakładu pracy wystawionego według wzoru ustalonego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych i braku wpisów o zarobkach w legitymacji ubezpieczeniowej, pozostałe dowody zaoferowane przez ubezpieczoną są niemiarodajne do dokonania ustalenia wysokości zarobków uzyskanych w latach 1965 – 1979. Zatem Sąd Apelacyjny nie odrzucił tych dowodów a limine – jako niedopuszczalnych – lecz dokonawszy ich oceny, uznając je za niewiarygodne.
Natomiast rację ma skarżący wywodząc, że Sąd Apelacyjny wyszedł z błędnego założenia, że dowody z dokumentów w postaci „angaży” określających stawkę godzinową nie mogą stanowić podstawy do ustalenia wysokości wynagrodzenia ubezpieczonej w spornym okresie. Tak postawione a priori założenie, bez podjęcia próby przeanalizowania, czy na podstawie omawianych dowodów istnieje metoda, na podstawie której można dojść do rzeczywistej wysokości wynagrodzenia za pracę w spornym okresie, czyni ustalenie o braku możliwości wyliczenia wysokości zarobków ustaleniem dowolnym. Stawka godzinowa jest elementem podstawowym i wyjściowym przy obliczeniu wynagrodzenia za pracę. Skoro znany jest wymiar czasu pracy ubezpieczonej, potwierdzony świadectwem pracy, możliwe jest obliczenie liczby godzin pracy wynikającej z tego wymiaru w każdym kolejnym tygodniu, miesiącu i roku w spornym okresie. Z kolei brak prawa do wynagrodzenia wynikać musiałby z przerw w jej świadczeniu, a informacje o tym powinny znajdować się w świadectwie pracy. Brak jakiejkolwiek adnotacji o przerwach w zatrudnieniu (np. urlopach bezpłatnych) wskazywałby na ciągłość zatrudnienia rozumianego jako świadczenie pracy, za którą przysługiwało wynagrodzenie. Ewentualne okresy pobierania zasiłku chorobowego wynikają z przedłożonej legitymacji ubezpieczeniowej, stąd obliczenie wysokości zasiłku, jako pochodnej wynagrodzenia za pracę, wedle zasad wynikających z obowiązujących w spornym okresie przepisów: ustawy z dnia 28 marca 1933 r. o ubezpieczeniu społecznym (Dz.U. Nr 51, poz. 396 ); ustawy z dnia 6 lipca 1972 r. o podwyższeniu zasiłków przysługujących z ubezpieczenia społecznego w razie choroby pracownika. (Dz.U. Nr 27, poz. 191 ); ustawy z dnia 17 grudnia 1974 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr 30, poz. 143 ze zm.) również nie jest niemożliwe. Kwestia braku „angażu” za określony rok, czy lata, nie przekreśla takiej metody, gdyż w obliczeniach uwzględniać przecież należy stawkę godzinową wynikającą z poprzedniego „angażu” aż do momentu „angażu” wprowadzającego stawkę wyższą.
Na koniec wskazać należy, że niezrozumiałe jest powołanie w podstawach kasacyjnych zarzutu naruszenia art. 385 k.p.c., do którego miało dojść w wyniku oddalenia apelacji ubezpieczonej. Właśnie ten przepis stanowi procesową podstawę oddalenia apelacji, a to że zdaniem skarżącego orzeczenie to nie jest trafne, nie koresponduje w żaden sposób z postawionym zarzutem.
Mając na uwadze powyższe Sąd Najwyższy na mocy art. 39313 § 1 k.p.c. (w brzmieniu obowiązującym przed dniem 6 lutego 2005 r.) orzekł jak w sentencji. O kosztach orzeczono na mocy art. 108 § 2 k.p.c. w związku z art. 39319 k.p.c. (w brzmieniu obowiązującym przed dniem 6 lutego 2005 r.).
źródło: http://www.sn.pl/orzecznictwo/